niedziela, 6 października 2013

27. Jeśli liczyliście na trójkącik to ja nie jestem gotowy.

Chwila szczęścia. Sekunda radości. Wszystko nagle jakby zgasło. Płomyk nadziei przestał się tlić.
Cisza w głowie. Ta przed burza. Czekam aż przestanie padać.
Chciałabym aby na moim niebie pojawiła się tęcza. Chcę ją zobaczyć.
Czekałam za długo. Gdzieś wysoko pozostały tylko smugi deszczu. Rozmyte niebo.
Cisza pozostała.

   Usiadłem na kanapie, która teraz wcale nie wydawała się wygodna. Czego miałem się spodziewać. Zawsze miałem dobry kontakt z mamą. Była dla mnie bardzo ważna. Teraz patrzyła na mnie z troską jednocześnie niepokojem.
Usiadła obok mnie. Wcześniej nie zwracałem na to dużej uwagi. Jej brzuch był znacznie większy niż te kilka miesięcy temu. Nie pytałem wcześniej. Nie interesowałem się niczym.
Tak naprawę nigdy nie zapytałem o to dziecko. Poczułem się dziwnie. To dziecko miało być moim bratem lub siostrą.
Teraz to wydawało się takie realne. Próbowałem przypomnieć sobie ile jeszcze pozostało. Jak wiele dni, godzin, minut i sekund.
Trzy miesiące. Może dwa. Pustka w głowie.
-Harry, kochanie wiem, że dla ciebie to wszystko jest nowe.- Powiedziała i położyła dłoń na mojej, która teraz leżała na moim kolanie.
-Będę miał brata czy siostrę?- zapytałem.
-Mam za kilka dni badania wtedy wszystko się wyjaśni. Lekarz mówi, ze prawdopodobnie to dziewczynka. - Dziewczynka będę miał siostrę. Będziemy mieli siostrę. Ja i Emily. To takie popieprzone. Teraz to Emily jest jakby moja siostra. Ja ja kocham. Nie kocham jej jak siostry. Pragnę jej miękkich ust. Jej dotyku. Będę miał siostrę. Za ile? Siostrę, która będzie mała. Co jeśli będzie przypominała ja. Emily jest tak podobna do swojego ojca. Co jeśli...
 -Harry dobrze się czujesz?- Zapytała z troska mama. Nie czułem się dobrze, Czułem jakbym miał zaraz zwymiotować.
-Tak jest okej. - Skłamałem.
-Chciałam porozmawiać z Tobą o Emily. Wiem, że teraz jesteś w takim wieku. Jesteście w takim wieku. Nie jesteście już dziećmi. Dojrzewacie.
-Mamo przestać. O czym będziemy rozmawiać i co to ma wspólnego z Emily?
-To co widziałam dzisiaj. Widziałam każdego dnia gdy Emily była w szpitalu. Nie wiem co stało się tamtego dnia i dlaczego. Widzę jak się zachowujecie. Nie mam na to wpływu.
-Przyjaźnimy się to wszystko.
-Harry proszę Cię. Ja też miałam kiedyś 18 lat. Wiem co to zauroczenie. - Strąciłem dłoń mamy. I lekko się odsunąłem.
-Ja nie chce o tym z Tobą rozmawiać. Nic nie ma. Nie będzie. Nie widzisz jak bardzo idealną rodziną jesteśmy?
-Harry proszę. Poznasz jeszcze wiele dziewczyn. - Poznałem już a dużo. Powiedziałem sam do siebie. Nie chciałem dłużej słuchać tych bzdur. Wstałem i wyszedłem z domu. Zostawiłem mamę, która nie była tym faktem zadowolona.
Musiałem pogadać z przyjacielem. Chciałem porozmawiać z kimś kto nie będzie prawił mi morałów. Tylko nie wiem czy wybrałem odpowiednia osobę.
Po kilkunastu minutach stałem przed domem przyjaciela. Zapukałem kilka razy w drzwi i czekałem. Otworzyła mi uśmiechnięta kobieta.
-Dzień dobry Pani Malik jest Zayn? 
-Cześć Harry. Jest wejdź. - Mama Zayna zaprosiła mnie do domu. 
-W pokoju?- zapytałem. 
-Tak tylko jest u... 
-Dziękuje- powiedziałem i pobiegłem schodami na górę. 
Odnalazłem drzwi do pokoju przyjaciela i wszedłem do środka.
-Stary moje życie jest popieprzone- powiedziałem 
-Nie tylko Twoje.- Usłyszałem damski głos. Zamiast Zayna w pokoju na jego łóżku siedziała Emily. 

 -Co ty tutaj robisz? Myślałem, ze wróciłaś z Ojcem do domu. 
-Prawie tylko gdy zaczął mówić o tym jak wazna jest rodzina wysiadłam z samochodu. - Popatrzyłem na Emily, następnie zacząłem rozgląda się po pokoju w poszukiwaniu kolegi. 

-Zayn jest w łazience jeśli jego szukasz. 
-Dlaczego tutaj przyszłaś? 
-O to samo mogłabym zapytać Ciebie. - Zrobiła się niezręczna cisza. Usiadłem na krześle i zacząłem bawić się rzeczami na biurku. Natomiast Emily wzięła jakaś ksiazke leząca na stoliku obok łózka. 
Dlaczego wydawaliśmy się w tamtej chwili tacy sobie obcy.
 -Em jeśli nadal jesteś w ubraniu to mam nadzieję, że zaraz je ściągniesz.- usłyszałem i do pokoju wpadł Zayn, który widząc mnie otworzył szeroko buzię jakby chciał powiedzieć coś jeszcze. 
-Cześć Zayn. - powiedziałem lekko się uśmiechając. 
-Jeśli liczyliście na trójkącik to ja nie jestem gotowy. 
-Oj zamknij się.- Powiedziała Emily i rzuciła w Zayna poduszka. Ten złapał ja przed swoja twarzą i położył się na łóżku. Dziewczyna, która na nim siedziała lekko się odsunęła na brzeg. 
-A teraz dlaczego zawdzięczam wasze odwiedziny? 
-Chciałem pogadać. 
-Ja też. 
-A tak na serio? 
-Wczoraj wydawaliście się bardziej zadowoleni ze swojego towarzystwa. 
-Serio teraz będzie zazdrosny?- powiedziała z wyrzutem Emily. 
-Nie dlaczego miałbym być? Przecież skończyliśmy ta rozmowę Em. Przyjaźnimy się tylko nie wiem czy pamiętasz gdzie byłaś jeszcze kilka tygodni temu. 
-Wystarczy Zayn.- Powiedziałem i spojrzałem na Emily, która teraz patrzyła się na swoje dłonie. 
-Ja już zacząłem się w tym wszystkim gubić. Jesteśmy wszyscy przyjaciółmi tak? Do tego zależy nam na Emily. Jej na Tobie i tak w ogolę jesteście rodzeństwem. Co prawda nie tak dokładnie ale jakoś. Tak i jesteśmy przyjaciółmi. 
-Dobra skończcie to. Jest beznadziejnie okej? Już mam dość gadania o tym jak ważna jest rodzina.- Powiedziała głośno dziewczyna i wstała z łózka. 
-Czyli o to chodzi. Jest problem w tym, ze mieliście jakieś spięcie rodzinne? -Zapytał Zayn. Żadne z nas nie odpowiedziało. 
-Tak myślałem. Dobra jest dziwnie. Ale byłoby jeszcze dziwniej gdybyście się ze sobą przespali. - Kolejna raz w pokoju zapanowała cisza. 
-O kurwa. Zrobiliście to. Zayn teraz podniósł się z pozycji leżącej do siedzącej i patrzył się raz na Emily a raz na mnie. - Było mi strasznie głupio, a na twarzy dziewczyny pojawiły się rumieńce. Żadne z nas nie miało zamiaru zaprzeczyć. - Ja nie wierze, ze w ogóle to zrobiliście. Nie wierze, ze o tym rozmawiamy. 
-Sam zacząłeś.
  Próbowałem jakoś zapanować nad tym co teraz się działo. 
-Mogliście zaprzeczyć. Dobra nie chce nic już więcej wiedzieć. Wiem więcej niż chciałem. 
-Po prostu się stało. Okej? -Emily w końcu się odezwała. 
-Po prostu? Powtórzyłem słowa dziewczyny. Dla ciebie to po prostu się stało? Właśnie w tym jest problem. Wolisz powiedzieć, ze to tak po prostu się stało niż przyznac, ze to była twoja decyzja. 
-Skończyliście już? Ja nie chce wiedzieć.- Zayn próbował wytracić się do rozmowy.- Ale jak kiedy? Przecież wy się albo kłóciliście albo... - Wyglądał jakby próbował sobie coś ułożyć w głowie. - Wczoraj? 
-Na ślubie! - Krzyknęła Emily jakby już dłużej tego nie wytrzymywała. Stanęła jeszcze bliżej okna i je otworzyła. 
-Przespaliście się na ślubie swoich rodziców? - Mój przyjaciel otworzył jeszcze szerzej oczy. 
-Tak i dla Emily to tak po prostu się stało. - Popatrzyłem na blondynkę. 
-Nie musiałoby się stać gdybyś nie był cholernym „jestem najlepszy Styles” - Krzyknęła dziewczyna. 
-To za wiele nawet jak dla mnie. Co chcecie z tym zrobić? 
-Było by łatwiej gdybyś jednak nie była bi.- Powiedziałem. 
-Chyba się przesłyszałam. Czyli dla Ciebie lepiej gdybym umawiała się z dziewczynami? 
-Byłoby prościej.- Emily wybuchła śmiechem. 
-Dobra koniec mam nadzieję, ze nie pożałujesz tych słów. 
-Co zrobisz mi na złość i zaczniesz omawiać się z dziewczynami?- Zapytałem. 
-Może właśnie tak zrobię. 

-Dawno tego nie robiłam a jak mi się znudzi to umówię się z Zaynem jemu to chyba nie przeszkadza? 
-Mnie w to nie mieszajcie.- Zayn w obronnym geście podniósł ręce do góry. 
Chciałem powiedzieć coś jeszcze ale usłyszeliśmy pukanie do drzwi.
Zayn wstał i je otworzył. Zobaczyliśmy mamę chłopaka. 
-Chciałam tylko wiedzieć czy zostaniecie na obiad. -powiedziała i szeroko się uśmiechnęła. 
-Ja już wychodzę. 
-Ja tez już miałam iść. 
-Skoro tak wszyscy idą to ja tez mogę? - Zapytał Zayn. 
-Nie ty drogi synu zostajesz na obiedzie. 
-Jasne. 
-To my już pójdziemy. Do widzenia Pani.- Pożegnaliśmy się z Mamą Zayna i wyszliśmy. 
Żadne z nas się nie odezwało. Jak zawsze panowała niezręczna cisza. Czułem jakby każdy mój mięsień napiął się powodujac lekki ból.
-Ten dzień był taki dziwny. Byliśmy w tym wszystkim razem. Teraz wiedziałem do dokładnie. Zayn byl lepszym przyjacielem niż mogłem sobie wyobrazić. Za to obok mnie stała dziewczyna, która była najważniejsza. Po prostu stała obok mnie. Nie musiała nic mówić wystarczyło, że było
  -Zniknijmy.- Powiedziałem 
-Chcesz uciec Styles? 
-Pojedzmy gdzieś. Będziemy tylko razem. 
-To nie film Harry. 
-Czasami mam takie wrażenie. - Splotłem nasze palce. Przyjemne dreszcze przeszły po moim ciele. 

Uśmiechnąłem się do dziewczyny, która odwzajemniła gest.
Szliśmy tak ulica aż doszliśmy do naszego małego garażu. Przepościłem Emily w drzwiach i weszliśmy do środka. Jedyne okno przez, które zawsze wchodziły promienie słońca było teraz zasłonięte. Próbowałem znaleźć włącznik światła. Zamiast dwóch żarówek które powinny teraz dawać jasne świtało, świeciła jedna.
-Znajdę jakąś zapasową żarówkę.- Zaproponowałem. 
-Myślę, że nie będzie nam potrzebna.- Powiedziała Emily i podeszła bliżej. Położyła dłoń na mojej klatce piersiowej. Zjeżdżała ręką coraz niżej patrząc mi w oczy. 
-Co robisz?- Zapytałem. 
-Zdejmuje Ci koszulkę. 
-Myślałem, ze zaczynasz umawiać się z dziewczynami. 
-Zmieniłam zdanie. - Powiedziała i kilkoma ruchami moja koszulka wylądowała w kącie pokoju.
Kolejny raz dotknęła palcami mojej skóry. Było to takie przyjemne. Jej delikatny dotyk uzależniał.
Nie wytrzymałem dłużej. Złapałem dłoń Emily i przyciągnąłem ją bliżej siebie. Dziewczyna lekko zamknęła oczy i nachyliła się w moja stronę. Nie musiała nic więcej mówić. Doskonale wiedziałem co muszę zrobić. Była tak blisko. Pocałowałem ją. 

Była teraz tylko moja. Miękkie usta. Chciałem więcej. Pogłębiłem pocałunek. Nie chciałem jej teraz stracić. Chciałem żeby ta chwila była wyjątkowa. Byliśmy tacy idealni. Ta chwila była idealna. Tylko dlaczego wszystko musiał zepsuć nieoczekiwany gość. 

~~
Dziekuje dziękuje dziekuje ♥
Zostałam nominowana w konkursie na bloga miesiąca. Nie wiem jak i dlaczego. Nie rozumiem. Jest kilkadziesiąt lepszych blogów.  Bardzo dziekuje. Jesli mielibyście ochotę zagłosowac na mnie byłoby mi jeszcze bardziej miło. 
Chyba nie przestane dziekować. Mam nadzieję, że dacie znac jak Wam się podobał rozdział. 
czytasz = komentujesz 


 

38 komentarzy:

  1. Zajebisty!!!!!!!!!! O jeju no nie wiem co napisać! świetny rozdział. Ale i tak najlepszt fragment :
    "-Tak myślałem. Dobra jest dziwnie. Ale byłoby jeszcze dziwniej gdybyście się ze sobą przespali. - Kolejna raz w pokoju zapanowała cisza.
    -O kurwa. Zrobiliście to. "
    hahahhah ! :D Mega!
    Czekam na kolejny! Proszę dodawaj szybko bo umrę z ciekawości kim jest ten "gość" ale by było jakby to był któryś z rodziców....

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam tego.bloga i tak bardzo za kazdm razem nie moge doczekac sie nowego rozdzialu ze sprawdzam codziennie nawet kilka razy dziennie (to.obsesja :P ) swietnie piszesz i czekam nn :-)
    PS. Masz.moj glos :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie mogę się doczekać następnego rozdziału.
    Niech oni wyjadą i po prostu będą razem na przekór rodzinom. Tak będzie najlepiej :)
    Ale i najnudniej :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Twój blog jest najlepszy!

    OdpowiedzUsuń
  5. Twój blog jest najlepszy i opłacało się czekać na rozdział. Masz mój głos :)

    OdpowiedzUsuń
  6. SUPER CUDOOWNY jak zawsze ;D kocham ten rozdział i oddam a ciebie głos bo naprawdę zasłużyłaś <3333

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziewczyno nie wiem jak mam Ci dziękować za tego bloga. Piszesz cudownie! Będę z niecierpliwością wyczekiwać kolejnego rozdziału. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny rozdział kocham twojego bloga nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału kocham <3

    OdpowiedzUsuń
  9. Super .Kiedy nastepny rozdział ? Bardzo mi sie podoba twoj styl pisania XD

    OdpowiedzUsuń
  10. OMG. Całkiem fajnie. Ale myślałam, że bedzie ostro z tą rozmową Anne. Ale jest okay. Uwielbiam tego bloga.

    OdpowiedzUsuń
  11. Jak zawsze świetny ! <3 Czekam na kolejny. ;*

    OdpowiedzUsuń
  12. OMG ! Chce więcej. Emily i Harry u Zayna. :) Ale fajnie się dowiedział. Masakra jestem tak ciekawa kto to może być i żeby być takim chamem i przerwać w tak ważnym momencie. Jestem na tego kogoś strasznie zła !!! Nie wybaczę że przerwano mi moją ulubioną scenę i nie pozwolono dokończyć.
    Mam nadzieję że rozdział będzie niedługo i dowiem na kogo mam się złościć. :D
    ~Roksana ♥ ♥ ♥
    Oddaję Ci mój głos :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Cholera, nie mogę sie doczekać kolejnego!

    OdpowiedzUsuń
  14. OMG OMG JEJKU DHYWQUIEWYUIHDSIAOOWEYR NIE MOGĘ SIĘ JUŻ DOCZEKAĆ NASTĘPNEGO HUEIWQWDYUEW

    OdpowiedzUsuń
  15. jooojj! to pewnie mama albo tata ! Aaaaa, niech oni sobie w końcu powiedzą że się kochają i żyją długo i szczęśliwie! xd
    Kamila xx

    OdpowiedzUsuń
  16. Omomomomomomomomom *-*
    Świetny, jednak brakowało mi tu akcji xD
    Ale fajnie, płynnie się czyta. Szkoda że tak rzadko dodajesz ;-;
    Ale wiem brak weny i nauka. Wybaczam ci C:
    Coś myślę że to Zayn niechcący ta wparował xD

    zapraszam do mnie w takim razie :
    http://walka-marzenia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. Zajebiste !!!!!!!!!!!!!!!! ♥♥♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  18. Jestem ciekawa kto wszedł.
    Niesamowity jak zwykle

    OdpowiedzUsuń
  19. Boże, kto przyszedł? Kto im przerwał?
    W ogóle nie wierzę, że oni to robią. Teoretycznie nie są rodziną, no ale jednak ich rodzice wzięli ślub,więc.. To jest genialne, naprawdę! Nie mogę doczekać się kolejnego. <3

    http://drive-harry-fanfiction.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  20. Aaa! Uwielbiam<3 Jak mogl im ktos wejsc? :O To podle XD A juz liczylam na jakas ostra scenke +18... :-D

    OdpowiedzUsuń
  21. założyłam blogera i od teraz nie piszę anonimowo ;3 , rozdział jest taki dsdhisefgewiuhw świetny że maskara xD , kocham cię i twój styl pisania ;*

    OdpowiedzUsuń
  22. O mada faka *-* To jest MEGA ! Tak się jarałam tą końcówką, aż tu nagle BUM! Jaki niespodziewany gość?! ;-; Boże, ja nie wytrzymam do następnego rozdziału! xD Boże, ty tak świetnie piszesz, ze kfifufjh *-* Kocham Cię! *O*
    Www.imaginyy-1d.blogspot.com

    Czekam na NN ;* Weenyyy <3333333333333

    OdpowiedzUsuń
  23. Nwm czemu, ale mam wrażenie, że to będzie Caroline. Dawno jej nie było i ładnie by wszystko skomplikowała. Kocham tego bloga i Ciebie bo go piszesz. Warto było tyle czekać.
    Czekam na nn:*, pozdrowiam.

    OdpowiedzUsuń
  24. Meega <3 Kocham tego bloga!! Masz mój głos. Błagam cię dodaj szybko, bo umrę z ciekawości kto im przerwał!!
    Wenyyy ;)
    Nat ^^

    OdpowiedzUsuń
  25. Hej! Dopiero co odkryłam twojego bloga i w ten tydzień przeczytałam wszystkie rozdziały. Udało się to tylko dlatego, że miałam trochę luźniejszy tydzień ;) Z tego też powodu w ogóle zaczęłam czytać i nie żałuję ani minuty poświęconej na to :)
    Ostatnio miałam ogromną ochotę przeczytać jakieś dobre opowiadanie, tylko nie miałam czasu. Teraz wreszcie trochę go znalazłam i zazwyczaj w takim wypadku czytam jakieś skończone opowiadanie, bo po prostu nie mam tyle czasu żeby na bieżąco czytać większą ilość blogów, ale gdy zobaczyłam twoje opowiadanie coś mnie tknęło i po prostu nie mogłam go ot tak zostawić. Zaintrygowało mnie. Już po pierwszym rozdziale wiedziałam, że nie będę go mogła ot tak wyrzucić z mojej głowy i będę musiała przeczytać choćby nie wiem co ;p
    Muszę przyznać że z każdym rozdziałem wkręcałam się w tą historię coraz bardziej i po każdym przeczytanym rozdziale chciałam więcej. Po prostu nie mogłam się oderwać od lektury :) Wykreowani przez ciebie bohaterowie (a zwłaszcza trójka Harry, Em, Zayn) są naprawdę wspaniali. Każdy z nich dodaje do tej historii coś swojego. Opowiadanie jest przede wszystkim przepełnione emocjami. To o nie chodzi tu przede wszystkim i naprawdę jest to świetnie oddane. Naprawdę uwielbiam tego bloga! :)
    Co do błędów to faktycznie trochę ich robisz, ale są to w większości po prostu literówki czy omyłkowa zła odmiana (w sensie czasami jest np. perspektywa Harrego i on mówi o sobie a jest np. podeszłam ;p) i może czasami trochę to wytrąca, ale tak naprawdę nie ma to większego znaczenia. Każdemu to się przecież zdarza ;p Nie wiem czy sprawdzasz swoje rozdziały po napisaniu, myślę że tak, ale wiem, że jeśli sprawdza się coś co się samemu napisało to często nie wyłapuje się tego typu błędów ;) No ale tak jak mówiłam dla mnie nie ma to aż tak dużego znaczenia. Ważniejsza jest stylistyka a do niej nie mam u ciebie zastrzeżeń :) Podoba mi się twój styl i sposób pisania, naprawdę bardzo fajnie i przyjemnie się czyta :)
    To chyba tyle i tak już się rozpisałam ;D
    A! jeszcze jedno :) Chciałam wspomnieć, że o twoim blogu dowiedziałam się dzięki gazetce wydawanej do bloga http://1d-my-little-mystery-girl.blogspot.com/ więc zrobię mu tu przy okazji taką małą reklamę XD Mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko temu :)
    Teraz już naprawdę kończę ;) Z niecierpliwością czekam na następny rozdział xoxo

    OdpowiedzUsuń
  26. To w sondzie to nie twój blog -.-
    Ty masz Cause I knew you were trouble.
    I knew you were trouble to inne ff, które osobiście czytam!
    LOL

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. http://spis1d.blogspot.com/2013/09/konkurs-bm-wrzesien.html tak to zapewne nie jest mój blog -_-
      po co ty tu wchodzisz?

      Usuń
    2. dziwne..
      bo ty masz jeszcze cause..
      bo czytam?!?
      lol

      Usuń
    3. Moze po prostu było za długie borzeeee a jakie to ma znaczenie. Czytasz a cos Ci sie nie podoba to po co?

      Usuń
  27. świetny rozdział

    OdpowiedzUsuń
  28. kurczaczki w takim momencie no nie mg można już prosić o następny bo zaraz padnę albo dostane palpitacji serca :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Yep. Wróciłam, stęskniłam się troszkę :) Ale nie o mnie teraz. Nawet nie wiesz jak bardzo Cię kocham za ten rozdział, a jeśli znowu wpadniesz na genialny pomysł jak to zrujnować Hamily to Cię uduszę po prostu. Nie wiem co napisać ... Rozdział świetny, ale to akurat wiesz. :) Zapraszam, http://zgnijemy-wszyscy-razem.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  30. Już pisałam wcześniej w komentarzu opinię o rozdziale i wg. Chciaóam tylko spytać kiedy możemy się spodziewać kolejnego. Naprawdę czekam z niecierpliwością. Po prostu uwielbiam tego bloga i nie mogę wytrzymać. Ale rozumiem jak to jest nie mieć czasu....

    OdpowiedzUsuń
  31. Supr rozdział. Czekam na kolejny :)

    OdpowiedzUsuń
  32. W piatek wieczorem znalazlam Twojego bloga i nie zaluje ze zaczelam go czytac. Wszystkie rozdzialy sa genialne a nawet lepsze! Juz teraz nie moge sie doczekac nastepnego rozdzialu!!! <3

    OdpowiedzUsuń